Ja wiem że to nie sezon na zielone. Wiem, wiem, na prawdziwą rukolę, brokuła, groszek i cukinię trzeba jeszcze kilka miesięcy poczekać. Ale co zrobić, jak w środku aż skręca z tęsknoty za chlorofilem? Hmm... Wtedy trzeba trochę pooszukiwać. Sięgnąć po tą nie do końca soczystą cukinię i mrożony groszek. Kilka minut na patelni, troszkę przypraw, i nikt się nie zorientuje że to nie pora na zielone.
Jednak to, dlaczego wstawiam tu przepis na kolejny prosty makaron, ma pewien powód. Ten powód nazywa się brokuł. Ale nie byle brokuł, bo pieczony. Już od dawna wiadomo że pieczenie zmienia warzywa nie do poznania, od byle korzonka do prawdziwej gwiazdy wieczoru. Chociaż przyznam że nigdy nie wpadło mi do głowy upieczenie główki brokuła, zazwyczaj przygotowywałam w ten sposób wszelkie bulwy i korzenie, to kiedy zobaczyłam przypieczone różyczki, dopadła mnie nieopanowana ochota.
Pobiegłam do sklepu po brokuła, w międzyczasie szybko myśląc z czym by go podać. Kolor. Zielony. Tak! To będzie to. Do domu wróciłam jeszcze z torbą mrożonego groszku i kostką sera Grana Padano. W lodówce czekała na mnie cukinia i rukola. Z miski wyglądała jeszcze cytryna, która wydała mi się świetnym sposobem żeby podbić wiosenny, świeży smaczek warzyw.
Czasami jest tak,
że danie jest tak dobre, że łzy wzruszenia płyną do oczu (czy tylko ja tak mam? :) ). I to właśnie takie było. Czy muszę dalej zachęcać?
Zielony makaron
Składniki:
- garść dowolnego makaronu (u mnie żytnie rurki)
- ok. 10 cm kawałek cukini
- garść zielonego groszku (mrożonego lub w sezonie świeżego)
- główka brokuła
- pół cytryny
- garść rukoli
- ser Grana Padano, Parmezan lub inny twardy o ostrym smaku
- suszona natka pietruszki i bazylia
- sól i pieprz
- Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Brokuła podzielić na pojedyncze różyczki, głąb obrać i pokroić w paski. Oblać kilkoma kroplami soku z cytryny, polać oliwą i posypać solą i pieprzem. Wszystko delikatnie przemieszać i wyłożyć na blachę do pieczenia. Cytrynę pokroić na cząstki i ułożyć między brokułem. Wstawić do piekarnika na około 20 minut, lub do czasu aż różyczki lekko zbrązowieje i miejscami się przypali.
- W tym czasie przygotować resztę warzyw i makaron.
- Cukinię pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać łyżeczkę oleju, dorzucić cukinię i szczyptę soli, smażyć kilka minut aż lekko zmięknie. Dorzucić groszek, szczyptę pieprzu, pietruszki i bazylii i smażyć aż zmięknie, ale wciąż pozostanie intensywnie zielony.
- Makaron przygotować według instrukcji na opakowaniu.
- Gdy makaron będzie gotowy, odcedzić go, wrzucić z powrotem do garnka, dorzucić warzywa z patelni i wszystko wymieszać. Dorzucić garść rukoli i delikatnie przemieszać.
- Wyłożyć makaron na talerz. Dołożyć różyczki upieczonego brokuła i posypać odrobiną startego sera.
Smacznego!